Na trasie warszawa dubaj warszawa potezbne jest uruchomienie polaczenia z użyciem dreamlinerow ! B737 Max8 to pomyłka - ludzie stoją na korytarzu, nie można wejść do toalety …;( przednia toaleta tylko dla biznes class. Latam bardzo dużo ale pierwszy raz taka akcja
Sympatyczna cabin crew, przekąski wliczone w cenę biletu, pokładowy entertainment system. Płynny, spokojny lot.
Lotnisko w Ljublanie. brak możliwości zjedzenia czegokolwiek (poza jedną zatłoczoną pseudokafejką przyklejoną do sklepu), brak miejsca żeby usiąść gdzieś z jedzeniem
Opóźnienie startu z Miami, brak możliwości następnego lotu do Gdańska.
W danych pasażera wpisano mi nazwę firmy , i nie było możliwości to poprawić , więc w ogóle nie wpuszczono mnie na pokład samolotu i bilet przepadł za prawie 2000 zł , , ale będę do was pisała skargę Zaznaczam ,że nie pierwszy raz kupuję bilet przez internet i nie pierwszy raz lęcę samolotem , Uważam ,że błąd ten leży po waszej stronie , prosiłam o wystawienie FV na firmę, a nie o wpisywanie danych firmy jako pasażera , Pasażerem była Urszula Kaczmarczyk, Wasz błąd drogo mnie kosztował , musiałam zakupić kolejny nowy bilet za 3340 zł , wydałam na bilet grubo ponad 5 tys do Szwecji z wyrazami szacunku Urszula Kaczmarczyk
Late departure by 45 min. with poor information to the passengers
Szybki i sprawny boarding. Lot bez opóźnień mimo nieciekawej pogody. Miła załoga. Jest ok.
Problem jest taki, że obsługa zamknęła mi bramkę przed nosem. Dosłownie. Nie chciała rozmawiać, z 4ką dzieci musieliśmy przebukować bilety. (Nocleg w Barcelonie, lot do Polski- 6tys zł)
Wszystko podczas tego lotu było ok oprócz standardowo 1 h opóźnienia.
Wylosowane miejsca- dużo więcej miejsca na nogi i pani stewardesa.
Wylot opóźnił się o 45min, ale boarding był bardzo sprawny a samolot nadrobił w powietrzu i doleciał nawet 10min przed czasem.
Młoda i sympatyczna załoga. Nigdy nie mailem problemów z Ryanair.
Due to the fault of the Bristol airport staff, I was not allowed to board the Ryanair plane with my paid luggage today. While checking my passport and boarding pass at Gate 7 at Bristol airport, my wife passed through the checkpoint without any problems, but I was stopped by a woman from the staff who told me to wait for almost 20 minutes before she came over and started explaining to me the reason for withholding my boarding. The woman said that since I didn't have priority boarding, I had to go back to the Ryanair point and check in my luggage. The woman was very unpleasant and when I further explained that it was already late, a man who was also checking passports and boarding passes came up and was nervous, almost shouting, and said that I didn't know the regulations and I had to go check in my luggage and if I didn't make it in time, the plane would take off without me. . I quickly went to the indicated place, but it turned out that another man from the airport staff told me that I should wait next to gate 2 because someone should come to pick me up soon. Of course no one came. My wife, nervous, started explaining to the above-mentioned couple from the staff that she had the same ticket and there were no problems. The woman said that it was too late and that my wife could fly but I couldn't. The service woman said my wife could fly but I couldn't. Of course, the wife asked the man from the staff what his name was, and he nervously replied, "None of your business!" Because we sacrificed time, money and nerves, we ordered an interview with the manager and we also waited for almost an hour. The manager already knew the situation and admitted that we were telling the truth in her opinion, but the only thing we can do is report to Ryanair, and she can only apologize to us for the behavior of the service. It also turned out that instead of wasting time, I could have bought priority boarding and there would have been no problem. However, no one said anything about it and instead it caused the inability to perform any action. Due to the above, we demand a refund for both return and return flight tickets and a refund for the hotel costs we paid for. k
Lot był opóźnieniony, wszędzie duszno, bardzo złe warunki w poczekalni. Brak wody do picia!!!!!!
Na lotnisku w Treviso brak iformacji o odprawie oraz nadaniu bagażu. W ostatniej chwili zorientowałem się, że w miejscu innej odprawy można odprawić lot do Warszawy. TRAGEDIA nie polecam
Plusy: "szybko jak zawsze"
Minusy: "Wypelnianie dokumentow wymaganych przez polski rząd dla cudzoziemców nie znajacych jezyka....otrzymuja strony a4 drobnym drukiem tylko po polsku,bez tlumaczenia, a zaloga byla dzis ze wszystkich stron, tylko nie z Polski.Nie wiedzieli takze, czy osoby podróżujące tranzytem maja je wypełniać, czy tez nie."
Słabe jest podejście do pasażera na bramkach. Śmiechu warte jest sprawdzanie wielkości bagażu - jednym każą plecak wciskać, bo może za wysoki, gdzie w tym samym czasie inni na takich samych biletach wchodzą z takimi samymi plecakami. Wieczne opóźnienia, lub odwołane loty, strach budować bilet. Ceny za bagaż kosmicznie przesadne. I to trzymanie po odprawie w rękawie lub korytarzu pasażerów przez nawet godzinę.
Niestety jest to najgorszy przewoźnik z jakim miałem do tej pory do czynienia, opóźnienia które po 3 godzinach zmieniają się w anulowanie lotu. Brak zapewnienia posiłków przy opóźnieniach oraz brak hotelu podczas odwołania lotu, pasażer pozostawiony sam sobie. Nie polecam usług tego przewoźnika.
Opóźnienie lotu i totalny brak komunikacji pomiędzy załogą a obsługą lotniska, Dopiero podczas lotu darmowa woda i coś słodkiego i przepraszam za opóźnienie, na lotnisku zgubiono mój bagaż, bez żadnego wsparcia i pełnej informacji.
Fajne było zachowanie stewardess, które umiały zachować się w trudnych sytuacjach .
Bardzo pozytywne nastawienie załogi. Uśmiech personelu pokładowego oraz profesjonalizm pilotów.
Obsługa oraz personel. Nie podobało mi się że lot był opóźniony o ponad godzinę, wejście na lotnisko w Eindhoven trwało 3,5h!
Minusy: "Zmniejszyć cenę biletu. Komfort i serwis jak w locie Ryanair, czy Wizzair a cena 4 razy wyższa. Odprawa przy zakupie fotela, powinna być możliwa 30 dni wcześniej a nie tylko 24 godziny."