Bardzo fajne Lotnisko w Zielonej Górze, wszyscy mili i uśmiechnięci. Tak samo miły, życzliwy i uśmiechnięty Personel Pokładowy. Generalnie LOT oceniam bardzo pozytywnie
Wszystko poszło sprawnie, najmniej satysfakcjonujące są wysokie i wciąż rosnące ceny biletów za tak krótki lot
Chaos dotyczący wejścia na pokład podano 3 różne bramki w aplikacji
Jak zaznaczyłam we wcześniejszej opinii , przez wasz błąd nie mogłam wejść na pokład samolotu
W danych pasażera wpisano mi nazwę firmy , i nie było możliwości to poprawić , więc w ogóle nie wpuszczono mnie na pokład samolotu i bilet przepadł za prawie 2000 zł , , ale będę do was pisała skargę Zaznaczam ,że nie pierwszy raz kupuję bilet przez internet i nie pierwszy raz lęcę samolotem , Uważam ,że błąd ten leży po waszej stronie , prosiłam o wystawienie FV na firmę, a nie o wpisywanie danych firmy jako pasażera , Pasażerem była Urszula Kaczmarczyk, Wasz błąd drogo mnie kosztował , musiałam zakupić kolejny nowy bilet za 3340 zł , wydałam na bilet grubo ponad 5 tys do Szwecji z wyrazami szacunku Urszula Kaczmarczyk
Nowiutki samolot, płynny lot, super system rozrywki na pokładzie (filmy itp na telefonie / tablecie pasażera), b.przyjemna przekąska, napoje i ciastka. Dawno nie latałem LOTem, było miłe zaskoczenie.
Wylosowane miejsca- dużo więcej miejsca na nogi i pani stewardesa.
Due to the fault of the Bristol airport staff, I was not allowed to board the Ryanair plane with my paid luggage today. While checking my passport and boarding pass at Gate 7 at Bristol airport, my wife passed through the checkpoint without any problems, but I was stopped by a woman from the staff who told me to wait for almost 20 minutes before she came over and started explaining to me the reason for withholding my boarding. The woman said that since I didn't have priority boarding, I had to go back to the Ryanair point and check in my luggage. The woman was very unpleasant and when I further explained that it was already late, a man who was also checking passports and boarding passes came up and was nervous, almost shouting, and said that I didn't know the regulations and I had to go check in my luggage and if I didn't make it in time, the plane would take off without me. . I quickly went to the indicated place, but it turned out that another man from the airport staff told me that I should wait next to gate 2 because someone should come to pick me up soon. Of course no one came. My wife, nervous, started explaining to the above-mentioned couple from the staff that she had the same ticket and there were no problems. The woman said that it was too late and that my wife could fly but I couldn't. The service woman said my wife could fly but I couldn't. Of course, the wife asked the man from the staff what his name was, and he nervously replied, "None of your business!" Because we sacrificed time, money and nerves, we ordered an interview with the manager and we also waited for almost an hour. The manager already knew the situation and admitted that we were telling the truth in her opinion, but the only thing we can do is report to Ryanair, and she can only apologize to us for the behavior of the service. It also turned out that instead of wasting time, I could have bought priority boarding and there would have been no problem. However, no one said anything about it and instead it caused the inability to perform any action. Due to the above, we demand a refund for both return and return flight tickets and a refund for the hotel costs we paid for. k
Zbyt ciepło było na pokładzie, szczególnie w trakcie taxi i startu. Lądowanie idealne
Lot opóźniony około 40 podobno z uwagi na awarie systemu liczenia pasażerów. Godzina siedzenia w samolocie przed startem.
Na lotnisku w Treviso brak iformacji o odprawie oraz nadaniu bagażu. W ostatniej chwili zorientowałem się, że w miejscu innej odprawy można odprawić lot do Warszawy. TRAGEDIA nie polecam
Minusy: "Obsługa dramat.. Cztery osoby stały cały czas rozmawiając ze sobą z tyłu lub przodu samolotu. Po turbulencjach zapomniały odblokować toaletę ludzie stali dobre 15 minut. Nie reagowały na dzwonek. Obsługa wdawała się w rozmowę z pijanym pasażerem. Dramat!!!"